Strona główna - News

Ostatnia aktualizacja: 3.04.2007

O mnie  │  Rzeszowskie stacje i przystanki  │  Infrastruktura  │  Galeria  │  Galeria tematyczna  │  Linki  │  Księga gości

 
 
 

Przywróćcie przejście przez tory

Mieszkam na pograniczu Kolbuszowej Górnej i Kolbuszowej przy trasie niedawno wznowionego połączenia kolejowego. Została tam zlikwidowana większość przejazdów kolejowych, w tym przejazd na przedłużeniu ulicy Wiktora. Bardzo często korzystali z niego rolnicy i okoliczna ludność. Wiodły tam dzikie wprawdzie, ale wspaniałe ścieżki rowerowo-spacerowe. Później płyty drogowe z przejazdu zostały usunięte i dla pewności, żeby nikt nie przekroczył w niedozwolonym miejscu torów, wykopane zostały rowy na głębokość metra i usypane olbrzymie nasypy. Rolnicy i spacerowicze muszą jeździć ponad kilometr, żeby przejechać tory, a tam jeździ obecnie lokomotywa z jednym wagonem - skarży się nasza czytelniczka Izabela Kubiś-Margańska.

- Likwidacja przejazdów jest nieodwracalna. Mało tego, chcemy zlikwidować ich jeszcze więcej. W założeniu mają pozostać tylko najbardziej uczęszczane przejścia. Poza tym mają tam zostać zamontowane rogatki lub półrogatki. Kiedy trasa z Rzeszowa do Ocic zostanie zmodernizowana do prędkości 160 km/h na godzinę, co jest planowane w najbliższych latach, zostaną tam tylko nowoczesne przejazdy obsługiwane elektronicznie. Przy podnoszeniu prędkości trasy kolejowej przepisy zobowiązują PKP do zwiększania bezpieczeństwa, czyli właśnie do likwidacji i unowocześniania przejazdów. Jednak kolej sama nie podejmuje decyzji o wyborze tych do zamknięcia. Uzgadnia to komisja, w skład której oprócz przedstawiciela PKP wchodził zarządca danej drogi, czyli starosta czy wójt, oraz policja.

W przypadku przejazdu, którego przywrócenia chce czytelniczka, 300 metrów dalej jest kolejny. Kiedy pociąg jeździł tam z prędkością 30 km/h, nie było to problemem, ale obecnie musiał zostać zlikwidowany - wyjaśnia Mieczysław Borowiec, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Rzeszowie.

syl

  gazeta.pl, 25-03-2007

 

powrót 

 

© Piotr Telega,   Rzeszów 2005-2007