Tory do
remontu
Ruszyły prace przy oczyszczaniu nasypów kolejowych w
gminie Kolbuszowa. Od lat szyny na tej trasie pokrywa rdza a
tory zarosły chaszczami. Wreszcie przyszedł czas na zmiany i
linia Rzeszów Kolbuszowa ma szanse wrócić do życia. Wkrótce
do prac włączy się Głogów Małopolski i Nowa Dęba. Pozostałe
gminy na tym szlaku, szukają pieniędzy. Wszystkie - zgodnie
poparły plan Polskich Kolei Państwowych - przywrócenia
połączeń na tej trasie.
Zarośnięte trawą tory i peron. Opustoszały dworzec, z zasłoniętymi
blachą drzwiami. Od września ma się to zmienić. Bo właśnie wtedy
odjedzie stąd, pierwszy od lat osobowy do Rzeszowa. Jednak zanim
się to jednak stanie cała trasa musi przejść gruntowny remont.
Pierwsze prace właśnie ruszyły. W Widełce bezrobotni zatrudnieni w
ramach prac interwencyjnych wycinają krzaki i drzewa, którymi
zarosło torowisko. Zaraz potem tak samo zostanie uporządkowany
peron. Po oczyszczeniu torowiska będzie można wziąć się za naprawę
zdewastowanych urządzeń do sterowania ruchem. Potem za wymianę
starych podkładów kolejowych i najbardziej zniszczonych elementów
torów. Pracy jest dużo. Dlatego samorządowcy i parlamentarzyści
spotkali się w Kolbuszowej aby ostatecznie podzielić obowiązki.
Nad całością czuwa rzeszowski oddział Polskich Linii Kolejowych.
Bartosz Babelski
TVP3,
16-05-2006 |