Strona główna - Rzeszowskie stacje i przystanki - Linia 71 - Ocice - Rzeszów

Ostatnia aktualizacja: 2.12.2006

O mnie  │  Rzeszowskie stacje i przystanki  │  Infrastruktura  │  Galeria  │  Galeria tematyczna  │  Linki  │  Księga gości

 
"O prawie miesiąc został przesunięty termin ponownego uruchomienia połączenia Rzeszów - Kolbuszowa"
gazeta.pl, 28.11.2006
 


O prawie miesiąc został przesunięty termin ponownego uruchomienia połączenia Rzeszów - Kolbuszowa

Wbrew zapowiedziom od 10 grudnia, czyli momentu wprowadzenia nowego rozkładu jazdy PKP, nie będzie można jeździć pociągiem z Rzeszowa do Kolbuszowej. Termin został przesunięty na 2 stycznia. Wszystko z powodu mostu między Głogowem Małopolskim a Kolbuszową, który trzeba było wyburzyć i postawić na nowo.

Na razie na tej trasie zostały wykarczowane krzaki i drzewa, które zarosły jej sporą część. Pomogły w tym kolei samorządy - prace wykonywali bezrobotni w ramach prac interwencyjnych.

Poza tym na trasie m.in. wymieniono trzy kilometry torów, zrobiono dwa rozjazdy, przebudowano przepust, odbudowano urządzenia zabezpieczające ruch pociągów na stacjach Kolbuszowa i Głogów Małopolski, zrobiono samoczynne przejazdy kolejowe na tej trasie. W Kolbuszowej odnowiono stację, która była kompletnie zdewastowana. - W przyszłym roku chcemy ją przebudować. Na razie nie było na to pieniędzy - mówi Mieczysław Borowiec, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Rzeszowie.

Trasa między Widełką a Kolbuszową przez wiele lat nie była używana. Teraz od początku stycznia mają tam wrócić pociągi i jeździć z prędkością 70 km/h. Dotychczasowe koszty wyniosły 10 mln zł.

Uruchomienie trasy Rzeszów - Kolbuszowa jest pierwszym etapem reaktywacji linii Rzeszów - Warszawa przez Kolbuszową, Tarnobrzeg i Radom. Dzięki bezpośredniemu połączeniu Rzeszowa ze stolicą pasażerowie nie musieliby już jeździć pociągami przez Kraków i zaoszczędziliby nawet dwie godziny. ZLK przymierza się do kolejnych prac na tej linii, tak żeby pociągi mogły jeździć z Kolbuszowej dalej do Ocic. W założeniu mają na tym odcinku rozwijać prędkość 100 km/h.

- Na razie w budżecie państwa są zapisane ponad 2 mln zł na ten cel, ale staramy się o zwiększenie tej sumy do 50 mln zł - mówi Borowiec, który wyjaśnia, że na odcinku Kolbuszowa - Ocice również trzeba wymienić część torów, podkładów kolejowych, zrobić przepusty, przejazdy itd. Koszt tych prac to co najmniej 50 mln zł. - Jeśli zapis w budżecie się nie zmieni, w następnym roku prace nie będą kontynuowane. Za 2 mln możemy raptem wymienić 2 km torów, więc nawet nie ma sensu rozpoczynać prac - stwierdza Borowiec.

Sylwia Śmigiel


  gazeta.pl, 28.11.2006
 

   

 

 

powrót 

 

© Piotr Telega,   Rzeszów 2005-2007